środa, 21 marca 2012

Kwiatki z bibułki

Wczoraj miałam bardzo fajny dzień. Zostałam zaproszona do klasy mojej starszej córci  na zajęcia.
Wychowawczyni  poprosiła mnie , żebym pokazała jak się robi kwiaty z bibuły.
Przygotowałam się wcześniej w domu . Dla Pani wychowawczyni zrobiłam razem ze swoją Mamą stroik świąteczny. Następnym razem pokaże Wam jakie piękne rzeczy robi moja mama z bibuły i innych dodatków. Ja się dopiero uczę ale nieskromnie powiem , że fajnie mi to wychodzi.  Jest to dość praco chłonne. Ale za to efekt końcowy wynagradza trudy.

Oto świąteczny stroik:











Stroik bardzo się podobał zarówno Pani jak i dzieciaczkom.

Z dziećmi robiłyśmy żonkile. Maluchy były bardzo ciekawe jak się robi kwiatki. Żałuję tylko jednego bo nie zabrałam ze sobą aparatu i nie mogłam zrobić zdjęć kwiatków zrobionych przez dzieci.  A wyszły ślicznie. Wszyscy się bardzo starali. Jestem z nich bardzo dumna. I cieszę się bardzo ,że mogłam wziąść udział w lekcji . Dziękuję za zaproszenie i miłą atmosferę.
Kwiatki były przygotowane na dzisiejszy apel z okazji przyjścia Wiosny. Wszystkie dzieci będą śpiewać piosenki i machać swoimi kwiatkami.

A to kwiatki które zrobiłam dla dzieci.












Po jednym żonkilku dla każdego dziecka i bukiecik krokusików do ozdoby klasy.



Pozdrawiam 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz