Robiłam je różnymi technikami.
Pierwsze są z tasiemek.
Te jest spore ma 15 cm wysokości i z 12 cm szerokości.
Troszkę się namęczyłam . Taka żmudna robota.
Ale efekt mnie zadowala.
Te robione odwrotnie. I takie mi się bardziej podoba.
A te jajeczko jest mniejsze. Owinęłam je muliną. Zrobię jeszcze parę podobnych, bo takie podobają się moim córcią.
A te to Decoupage.
Pomalowałam je farbą akrylową i nakleiłam serwetkę.
Oczywiście polakierowałam na koniec.
Zastanawiam się czy nie ozdobić ich na górze wstążeczką.
Przypomniałam sobie również haft krzyżykowy.
Dawno nie haftowałam.
Wyhaftowany motyw przykleiłam do jajka i na około dałam wstążeczkę.
A tu decoupage na butelce.
I serduszkowa zawieszka.
Pozdrawiam serdecznie i
życzę dobrej nocki.
Ila
śliczne te jaja.. :)
OdpowiedzUsuńOjej! Wszystkie są prześliczne! A jaka różnorodność technik;) Tym bardziej podziwiam;)
OdpowiedzUsuńNiesamowite! Wszystkie techniki wykonania sprawdziły się w dekoracji jaj. Super!
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam za miłe słowa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zapraszam po wyróżnienie:)
OdpowiedzUsuńŚliczności!Jestem pod wrażeniem!
OdpowiedzUsuń